Orzeł wypunktował młodego Hutnika Nowa Huta!

Orzeł Myślenice w dość okrojonym składzie wyjechał do Wieliczki na mecz sparingowy z mocną drużyną juniorów Hutnika Nowa Huta, ale mimo naporu rywala w początkowej fazie meczu, po końcowym gwizdku to myśleniczanie mogli cieszyć się pięciobramkową zaliczką, przy dwóch golach straconych. Hutnicy za to dwukrotnie prowadzili i chociaż wynik tego nie odzwierciedla, to mogli również to spotkanie wygrać.

Bardzo nasiąknięta murawa boiska w Wieliczce wdała się we znaki zawodnikom obydwóch drużyn. W pierwszych minutach częściej do sytuacji podbramkowych dochodzili gracze z Nowej Huty, ale najpierw w sytuacji sam na sam z rywalem obronną ręką wyszedł Marek Pajka, a następnie Orłowców uratował słupek. W odpowiedzi w dogodnej sytuacji pomylił się Rafał Kański, a następnie bramkarz Hutnika powstrzymał Dariusza Ślusarza.

Jeszcze przed przerwą Hutnik wyszedł na prowadzenie, gdy po dograniu z prawej strony jeden z napastników na raty trafił do siatki. Myśleniczanie wyrównali w pierwszej akcji drugiej połowy, gdy grający z konieczności na środku obrony Kamil Lesiński zagrał prostopadle do Mateusza Mistarza, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

W 60. minucie Hutnik znów prowadził, tym razem piłka wpadła do siatki po strzale głową z siedmiu metrów, a wcześniejszym nieporozumieniu w szeregach obronnych Orła. Podopieczni trenera Sławomira Świecy nie złożyli jednak broni i ostatnie pół godziny gry zdecydowanie należało do nich, a udokumentowali to aż czterema golami.

Sygnał do ataku dał wprowadzony z ławki Przemysław Leśniak, gdy obsłużył kapitalnym podaniem Rafała Kańskiego, a ten wyłożył futbolówkę Dominikowi Górce, któremu pozostało umieścić ją w pustej bramce i było 2:2. Chwilę później nieprzepisowo w polu karnym powstrzymywany był Krzysztof Pyzio i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł bramkarz Orła, Marek Pajka i mocnym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie, którego Orłowcy już nie oddali do końca meczu.

Chwilę później Krzysztof Żak zagrał w pole karne z prawej strony, a tam po profesorsku zachował się Rafał Kański, który przyjęciem ze zwodem położył obrońcę i bramkarza, po czym ze stoickim spokojem umieścił piłkę w bramce. W ostatnich sekundach spotkania wynik ustalił Kamil Lesiński, który popisał się technicznym strzałem ze skraju pola karnego.

Hutnik Nowa Huta j. - Orzeł Myślenice 2:5 (1:0)
Mateusz Mistarz 48, Dominik Górka 64, Marek Pajka 72 (k), Rafał Kański 78, Kamil Lesiński 90

Orzeł: Marek Pajka - Dominik Górka, Mateusz Pajka, Kamil Lesiński, Kamil Marzec (46 Przemysław Leśniak) - Krzysztof Żak, Bartłomiej Łętocha, Rafał Kański, Dariusz Ślusarz, Krzysztof Pyzio - Mateusz Mistarz