Sławomir Świeca: Cel jest zawsze ten sam - wygrać najbliższy mecz!

Na koniec przygotowań do rundy wiosennej sezonu 201314 przeprowadziliśmy krótki wywiad z trenerem Sławomirem Świecą, szkoleniowcem pierwszej drużyny Orła Myślenice. Trener w kilku słowach opowiedział o swoich początkach w naszym klubie, zapraszamy do lektury.

Okres przygotowawczy do rundy wiosennej powoli dobiega końca, trener miał już możliwość poznać się z zawodnikami i klubem. Jak by trener ocenił swoje początki w Orle Myślenice?

Tak, okres przygotowawczy się kończy i przez ten czas miałem możliwość poznać charakter i możliwości zawodników. Rozegraliśmy sześć sparingów: 1-0 Świt Krzeszowice (IV liga), 6-0 Zieleńczanka Zielonki (IV liga),0-6 Sokól Przytkowice (IV liga - ogromne braki kadrowe ze względu na uczestnictwo zawodników Orła w turnieju charytatywnym, 0-3  KS Tymbark (IV liga), 3-3 Poprad Rytro (V liga), 0-2 Orkan Szczyrzyc (V liga), 3-2 Błękitni Modlnica (A Klasa), w których zawodnicy mieli możliwość pokazania swoich możliwości. Moim zdaniem w każdym z tych sparingów - poza spotkaniem z Sokołem Przytkowice - nie byliśmy drużyną gorszą, gdyż stwarzaliśmy sobie wiele znakomitych sytuacji do strzelenia bramek. Szwankowała jednak skuteczność. Mamy jeszcze trochę czasu do pierwszego spotkania w lidze, więc na pewno nad tym elementem będziemy jeszcze sporo pracować. Wiele możliwości rozwoju drużyny leży jeszcze w poprawie taktyki. Jeśli chodzi o charakter, i to zarówno boiskowy jak i życiowy, to mogę powiedzieć, iż kadra Orła to grupa ludzi wzajemnie się wspierających i dążących do jednego celu. W drużynie panuje naprawdę dobra atmosfera i zdrowa rywalizacja. Moim zdaniem w zespole tym jest spora grupa zawodników, którzy spokojnie poradziliby sobie w wyższej lidze niż ta, w której występują. Frekwencja na treningach wynosiła średnio około 75%, więc nie było na co narzekać. Zawodnicy chętnie uczęszczali na treningi i myślę, że spotka ich za to nagroda w postaci dobrej gry i punktów do ligowej tabeli.

Jak wiemy w przeszłości zarówno jako zawodnik jak i jako szkoleniowiec miał trener styczność z wieloma drużynami na różnym poziomie rozgrywek. W porównaniu do innych jak wygląda nasza drużyna?

Jak wiadomo drużyna Orła  jest oparta na "swoich zawodnikach". Zarówno zarząd klubu, z którym nadajemy na tych samych falach, jak i ja nie chcieliśmy jej wzmacniać zawodnikami z zewnątrz. Postawiliśmy na swoich zawodników, którym daliśmy szansę rozwoju i poszerzenia swoich piłkarskich umiejętności. Myślę, że w okresie przygotowawczym wykonaliśmy kawał dobrej roboty, a drużyna Orła ma w sobie duży potencjał i naprawdę nie ma czego się wstydzić w porównaniu do innych zespołów.

Wspomnieliśmy o przygotowaniach do sezonu - nad czym najbardziej skupiał się trener w pracy z drużyną Orła Myślenice w tym okresie?

Skupiliśmy się przede wszystkim nad przygotowaniem motorycznym, rozwojem mentalnym zawodników oraz poprawą ich boiskowej kreatywności.

Co najbardziej pozytywnie zaskoczyło trenera w pierwszych miesiącach pracy w Orle Myślenice?

Dobra atmosfera, chęci do pracy, koleżeńskość i zdrowa rywalizacja w drużynie. To są rzeczy, których nie da się wytrenować!! Są to cechy, które wynosi się z domu.

A co najbardziej rozczarowało?

Myślę, że nie było powodów do zmartwień, a zarówno prezes jak i cały zarząd klubu robił wszystko co mógł, aby jak najbardziej pomóc nam w okresie przygotowawczym.

Na koniec standardowe pytanie - jakie cele stawia trener przed sobą i drużyną na najbliższe pół roku?

Cel jest zawsze jeden - skupiać się na najbliższym meczu i starać się go wygrać!

Dziękujemy za rozmowę.