Powrót Żaczka, duża przewaga, ale tylko remis z Jordanem!

Dzięki Waszej pomocy kilka miesięcy temu Krzysztof Żak mógł przejść operację więzadeł kolana, a teraz po rehabilitacji, żmudnej rekonwalescencji i powrocie do treningów, pojawił się na boisku w końcówce ligowego starcia Orła Myślenice z Jordanem Zakliczyn. Cieszymy się, że popularny Żaczek może ponownie założyć koszulkę z Orzełkiem na piersi i rywalizować na murawie! 

Mecz z Jordanem Zakliczyn miał specyficzny przebieg, bowiem choć od początku zarysowała się przewaga Orła Myślenice i podopieczni trenera Ostrowskiego raz po raz zagrażali bramce rywali, to na prowadzenie w swoim pierwszym ofensywnym zapędzie wyszli przyjezdni. Miłosz Surówka był faulowany w szesnastce, a z karnego nie pomylił się Karol Kiebuła. Wcześniej miała sytuację kuriozalna dość sytuacja, gdy w słupek własnej bramki przypadkowo trafił Kamil Depta, a ta sytuacja mogła zakończyć się w niegroźnej sytuacji golem samobójczym.

Orzeł napierał, ale ani próby Artura Mistarza, ani Marka Ponomarenki, ani Kyryla Kyrylova nie znalazły drogi do bramki. Albo dobrze bronił Emanuel Burkat, albo brakowało ogłady w ofensywie Myśleniczanom. Tej nie zabrakło tuż przed przerwą Bartłomiejowi Gromali. Młodzian w ekipie Orła otrzymał piłkę w obrębie szesnastki i bez zastanowienia oddał strzał na bramkę, doprowadzając do remisu.

Wydawać się mogło, że po przerwie Orłowcy pójdą za ciosem, ale choć były okazje do zgarnięcia trzech punktów to zawiodła skuteczność. Dobre szanse mieli zwłaszcza Emil Bałucki i Danillo Pereira, jednak ani jeden ani drugi nie zdołał zadać decydującego ciosu. Mecz zakończył się remisem.

Orzeł Myślenice - Jordan Zakliczyn 1:1 (1:1)
Gromala 37 - Kiebuła 24 (k)

ORZEŁ: Matoga - Serafin, M.Mistarz, Moskal (46 Bała) - Depta (80 Żak), Oramus, Suder, Ponomarenko, Kyrylov - Gromala (46 Bałucki), A.Mistarz (70 Pereira)