Emocje w Rzeszotarach, Orzeł zwycięski!

Piorunujący początek i szybkie dwa gole ze strony Orła Myślenice nie zwolniły już obrotów na jakich rozgrywane były zawody z Tempem w Rzeszotarach do końcowego gwizdka sędziego. Emocji nie brakowało, gdyż Tempo dwukrotnie zdobywało gole kontaktowe, jednak ostatecznie to Orłowcy cieszyli się z kompletu punktów, wygrywając 4:2 (2:1).

Już w 2. minucie spotkania prostopadłe podanie Krzysztofa Zająca otworzyło drogę do bramki Krzysztofowi Żakowi, a ten lewą nogą przymierzył w długi róg, wyprowadzając Orła na prowadzenie. Pięć minut później faulowany w polu karnym był Rafał Kański i sam chciał wymierzyć sprawiedliwość, jednak jego strzał z jedenastu metrów obronił bramkarz Tempa. Wobec skutecznej dobitki Mateusza Mistarza był jednak bezradny i przyjezdni prowadzili już 2:0.

Zanim zakończył się pierwszy kwadrans zawodów Orzeł mógł prowadzić już 3:0, ale tuż obok bramki uderzał Krzysztof Żak. Później natomiast obraz gry nieco się wyrównał i do skomasowanych ataków ruszyli gracze gospodarzy, siejąc zagrożenie głównie po stałych fragmentach gry. Niemal każdy aut na połowie Orła powodował, że piłka wpadała w pole karne myśleniczan i kilka razy groźnie się zakotłowało.

W końcówce pierwszej połowy miejscowi dopięli swego, gdy znów po stałym fragmencie wychodzący z bramki Marek Pajka zderzył się z własnym obrońcą co ułatwiło zadanie rywalowi i skuteczną główką trafił do siatki. Przed przerwą swoje okazje do podwyższenia wyniku mieli jeszcze Krzysztof Zając i Rafał Kański, ale tym razem udanie interweniował golkiper gospodarzy.

W drugiej połowie Orłowcy momentami dawali się zepchnąć do defensywy, ale Tempo zagrożenie stwarzało tylko i wyłącznie po stałych fragmentach gry. Podopieczni trenerów Kamila Ostrowskiego i Dawida Sudra groźnie za to kontrowali i po jednej z takich akcji Krzysztof Zając minął już nawet bramkarza, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem mając przed sobą pustą bramkę i w efekcie czego jego uderzenie zostało zablokowane. 

Bliscy zdobycia bramki byli ponadto Rafał Kański, Mikołaj Wyroba oraz debiutujący w barwach pierwszej drużyny Orła Marcin Sałach. W ich próbach brakowało jednak nieco precyzji. Emocjonujące zawody nieco uspokoiły się na kwadrans przed końcem, gdy Orzeł wyszedł znów na dwubramkowe prowadzenie. Nieprzepisowo w polu karnym powstrzymywany był Krzysztof Zając, a tym razem pewnie z karnego huknął Rafał Kański i było 3:1.

Orzeł za chwilę powinien zdobyć kolejnego gola, ale stuprocentową okazję zmarnował Krzysztof Pyzio, strzelając nad poprzeczką. Tempo natomiast na pięć minut przed końcem znów złapało kontakt po dograniu z bocznego sektora i strzale z bliska po rykoszecie. Zapowiadała się więc znów dramatyczna końcówka, ale tym razem sprawy w swoje nogi wziął Krzysztof Zając i po tym jak otrzymał podanie od Mikołaja Wyroby umieścił piłkę w siatce, ustalając wynik meczu na 4:2!

Tempo Rzeszotary - Orzeł Myślenice 2:4 (1:2)
Żak 2, Mistarz 8, Kański 75 (k), Zając 87

ORZEŁ: Pajka - D.Górka, Mistarz, Kasprzyk, Lesiński - T.Sabała (60 Sałach), Wyroba, Kański (78 Pyzio), Żak, Kasperek (87 Maślak) - Zając (88 Leśniak)

*** Informujemy, że najbliższy mecz Orzeł Myślenice - Wieliczanka Wieliczka odbędzie się w sobotę 10 września o 16:30. Spotkanie zostało przełożone z pierwotnie zaplanowanego na niedzielę terminu.